Dijon: solidne trzecie miejsce dla Śmiechowskiego i Still’a

26 czerwca 2017

W niedzielę 25 Czerwca w Dijon odbył się kolejny wyścig serii VdeV. Ligier JS P3 #33 startował z 7 miejsca (11 generalnie) z Philippem Bourgois za kierownicą. Hendrik Still zasiadał w drugim samochodzie z numerem 22 z 4 miejsca (8 generalnie). Po 4 godzinach solidnego ścigania #22 skończył na najniższym stopniu podium, a #33 na 5 miejscu w klasyfikacji generalnej.

Seria VdeV posiada system przejazdów przez depo zależny od kategorii kierowców- w celu wyrównania szans. Samochód #22 z jednym kierowcą elite (Śmiechowski) i jednym open (Still) musiał wykonać 8 obowiązkowych przejazdów. Samochód #33 z jednym kierowcą open (Bourgois) i jednym gentleman (Scheuschner) miał ich tylko 3.

Podczas wyścigu oba samochody dryfowały pomiędzy pierwszym i szóstym miejscem w klasyfikacji. Wszystko rozstrzygnęło się podczas ostatnich 15 minut wyścigu. Śmiechowski w #22 znajdował się na 3 miejscu, a #33 z Scheuschnerem na 5, ale oba samochody musiały jeszcze zaliczyć jeden przejazd. Pierwsze dwie LMP3 wykonały już swoje wszystkie przejazdy. Dzięki świetnej jeździe Śmiechowski wrócił na 3 miejsce po przejeździe przez depo ale zabrakło mu kilku kółek więcej żeby dogonić wicelidera. Scheuschner był również bardzo szybki i zdołał utrzymać 5 miejsce.

Kuba Śmiechowski (POL) #22: „Jestem zadowolony z uzyskanego wyniku. Robiłem wszystko co mogłem żeby dorwać samochód przed sobą ale nie starczyło już czasu. Nie byłem dzisiaj najszybszy na torze, ale za to bardzo regularny. Samochód był trochę nadsterowny, ale ogólnie set-up był bardzo dobry. Bardzo lubię ten tor. Jest wymagający ale sprawia wielką frajdę.”

Hendrik Still (GER) #22: „Miałem dobry start i przesunąłem się na drugie miejsce od razu na pierwszym zakręcie. Mój stint przebiegł bez większych problemów i znaleźliśmy się nawet na pierwszym miejscu po kilku okrążeniach. Znalazłem dobry rytm, ale traciłem około 0,5s na kółku do późniejszego zwycięzcy (#9 Duqueine Engineering). Możliwe, że jest to spowodowane moim podwójnym weekendem wyścigowym. Jednocześnie brałem udział w Lamborghini Super Trofeo na Paul Ricard, a bolidem LMP3 tutaj w Dijon. Oba samochody diametralnie różnią się stylem jazdy. Zespół wykonał wyśmienitą robotę znajdując idealne ustawienia dla mnie i Kuby na wyścig.”

Philippe Bourgois (BEL) #33: „Kocham ten samochód. Było po prostu fantastycznie. Miałem dobry start i starałem się nie popełniać błędów. Udało mi się odnaleźć dobry rytm na poziomie 1m17s na kołku. Co jest świetne w tej serii to, to, że jest ciągła akcja na torze. Odbyłem fajną walkę z czarno-czerwonym samochodem LMP3. Udało mi się go w końcu wyprzedzić, ale miałem go na swoim ogonie jeszcze przez długi czas. Czuję się w tym aucie bardzo komfortowo. Pod koniec zrobiło się bardzo gorąco co było trochę bardziej wyczerpujące, ale ani trochę mniej się przy tym nie bawiłem!”

Paul Scheuschner (GER) #33: „Dijon jest nowym torem dla mnie. Straciłem drugi trening i czasówkę bo razem z Hendrikiem byliśmy wtedy wciąż na torze Paul Ricard. W wyścigu potrzebowałem trochę czasu żeby poczuć się pewnie, ale im bliżej było końca wyścigu, tym bardziej chciałem jechać dalej. To szybki i fajny tor w pięknej okolicy. Mój następny wyścig jest w serii GT Open za kierownicą Lamborghini, a potem wracam do VdeV na tor w Jaramie.”

Przejdź do góry