Paul Ricard Circuit (Francja)
4 kwietnia 2014
Był to bardzo owocny test. Mieliśmy zarówno piękną słoneczną pogodę jak i jeden wyjazd na wetach spowodowany przelotnym ale dość obfitym opadem deszczowym. Ten tor jest bardzo dobry do prób, ponieważ posiada szybkie zakręty, wolne i te pośrednie. Celem było wyjeżdżenie jak największej ilości kilometrów i podkręcanie tempa. Pierwszy dzień przebiegł w miarę spokojnie. Pojawiło się kilka czerwonych flag spowodowanych przez innych kierowców, ale były to tylko drobne problemy i sesje szybko wznawiano z powrotem. Na koniec dnia założyliśmy nowe opony, aby zobaczyć jaka będzie różnica w porównaniu do starych gum. Jakub znacząco poprawił swoje osiągi sygnalizując, że etap nauki toru ma już poza sobą i tym samym zyskaliśmy cel do pobicia na dzień następny. Ten przebiegał równie spokojnie. Trochę dodatkowych emocji przybyło jak spadł deszcz co umożliwiło nam dość niespodziewanie sprawdzić tempo Kuby na mokrych ustawieniach. Było naprawdę dobre. Pod koniec dnia zrobiliśmy symulacje kwalifikacji na slickach. Dobrą wiadomością było to, że udało się pobić czas z dnia poprzedniego, pomimo faktu, że tor nie miał już tak dobrej przyczepności po wyschnięciu jak w poprzednim dniu. Zrobiło się chłodniej i słońce tylko prześwitywało zza chmur. Na zakończenie zdecydowaliśmy się jeszcze przeprowadzić symulację wyścigu. Wszystko przebiegło zgodnie z założeniami; Kuba utrzymywał szybkie i bardzo równe tempo co dobrze wróży na nadchodzący sezon.