PODIUM! 2 miejsce w klasie LMP3

27 sierpnia 2017

Startując z piętnastego miejsca w klasie LMP3 Martin Hippe i Kuba Śmiechowski z Inter Europol Competition ukończyli wyścig na drugim miejscu. Podczas czwartego wyścigu European Le Mans Series było bardzo słonecznie i bardzo gorąco. Obaj kierowcy w kokpicie byli wystawieni na temperatury sięgające około 55 stopni Celcjusza, ale nie zważali na to. Zaliczyli bezbłędny wyścig i zajęli drugie miejsce na podium.

Start wyścigu: 15 miejsce LMP3 (27 w klasyfikacji generalnej)
Śmiechowski miał wyśmienity start i przesunął się na 12 miejsce już podczas pierwszego kółka, pomimo straty małej pokrywy nosa na prostej. W przeciągu pierwszej godziny systematycznie przesuwał się do przodu. Niektóre pozycje zyskał w wyniku błędów przeciwników, inne bo po prostu był szybszy.

Początek drugiej godziny: 8 miejsce LMP3 (20 w klasyfikacji generalnej)
Druga godzina wyścigu rozpoczęła się od neutralizacji za pomocą Full Course Yellow i Śmiechowski zjechał na jeden z dwóch regulaminowych długich pit stopów. Zespół próbował wymienić pokrywę nosa, ale zabrakło czasu. Śmiechowski stracił jedną pozycję ponieważ umknęło mu wznowienie ścigania przez problemy z łącznością radiową, ale był w stanie niedługo potem ją odzyskać. Wyprzedził jeszcze kilku przeciwników zanim przekazał samochód Hippemu na piątym miejscu.

Wejście w trzecią godzinę: 5 miejsce LMP3 (18 w klasyfikacji generalnej)
Hippe przejął samochód na dwie ostatnie godziny i po wyjeździe z depo znalazł się na dziewiątej pozycji. Jednak gdy samochody przed nim zjechały na postój, przesunął się na siódme miejsce. Czasy Martina były szybkie i regularne, co pozwoliło na zyskanie kolejnych pozycji. Godzinę przed końcem wyścigu samochód Inter Europol Competition widniał na 4 miejscu.

Wejście w czwartą godzinę: 4 miejsce LMP3 (16 w klasyfikacji generalnej)
Ostatnie dłuższe regulaminowe postoje konkurentów (u nas nastąpiły one po pierwszej i po drugiej godzinie) przesunęły Hippego na drugie miejsce w klasie LMP3. Dwie fazy Full Course Yellow podczas ostatnich 14 minut uniemożliwiły Martinowi dogonienie lidera. Pomimo, że jego czasy okrążeń były lepsze to po prostu zabrakło kilku kółek więcej. Minął linię mety 2,4 sekundy za zwycięzcą najliczniej obsadzonej klasy LMP3.

Kuba Śmiechowski: „Mój start był całkiem dobry. Zyskałem kilka pozycji, a potem starałem się po prostu jechać tak szybko jak mogłem. Tor był dzisiaj bardzo śliski co utrudniało prowadzenie samochodu. Pod koniec mojego pierwszego stintu rozpoczęła się pierwsza neutralizacja, więc wykorzystaliśmy okazję i zjechaliśmy na tankowanie. Po powrocie na tor miałem małe problemy z łącznością radiową przez co nie słyszałem odliczania do zakończenia neutralizacji i przegapiłem restart. Podczas drugiej godziny wyprzedziła mnie na prostej garstka samochodów LMP2. Nie wiem dlaczego ale samochód #25 wyjechał przede mnie tuż przed szykaną i nacisnął hamulec. Było to jeszcze dobre parę metrów przed punktem hamowania więc byłem mocno zaskoczony. Hamulce z włókna węglowego montowane w samochodach LMP2 mają dużo lepszą efektywność. Robiłem co mogłem ale nie byłem w stanie uniknąć kontaktu. Na szczęście uszkodzenia nie były poważne. Przekazałem kierownicę Martinowi jak znajdowaliśmy się na szóstym miejscu, a on przekroczył linię mety jako drugi! Świetny wynik!”

Martin Hippe: „Co mogę powiedzieć? Być na podium to wspaniałe uczucie. Byliśmy już tak blisko wiele razy, ale brakowało nam troszeczkę szczęścia. Dzisiaj przejechaliśmy bezbłędny wyścig. Wszyscy świetnie się spisali i cały zespół cieszy się z rezultatu. Teraz będziemy pracować jeszcze ciężej żeby wszystko dopracować i wygrać. Kiedy przejąłem auto od Kuby od razu poczułem się w nim dobrze. Mogłem wykręcać szybkie czasy i wyprzedzać innych w brawurowych akcjach. Pod koniec mieliśmy lepsze tempo niż samochód United przed nami, ale zabrakło czasu. Gratulacje dla zespołu United za wygranie wyścigu.”

Jörg Kranzfelder (Inżynier): „Cały zespół jest dumny z wyniku. W poprzednich wyścigach byliśmy blisko, ale nie udawało się zgrać wszystkiego razem. Nie spodziewaliśmy się skończyć na podium po słabych kwalifikacjach, ale jak to bywa w wyścigach- nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć. Mamy jeszcze parę rzeczy, które musimy poprawić żeby znaleźć się na najwyższym stopniu podium w przyszłości. Do tego będziemy teraz dążyć.”

Następny wyścig: VdeV, Jarama, Hiszpania, 1-2 września 2017.

Przejdź do góry