Nadszedł czas na drugi wyścig serii VdeV. Po raz kolejny za kierownicą usiedli Martin Hippe i Jakub Śmiechowski. Po pechowych zawodach w Anglii byliśmy głodni dobrego wyniku. Wolne treningi pokazały potencjał naszej załogi i potwierdziły nasze aspiracje o walkę o czołowe pozycję. Czasówka poszła wyśmienicie i naszym kierowcom udało się uplasować na pierwszym miejscu wśród samochodów LMP3 i piątym w klasyfikacji generalnej. Taktyka na wyścig była prosta. Kuba zaczyna wyścig a po dwóch godzinach Martin go zmienia i jedzie już do końca. Pogoda trochę zamieszała w wyścigu. Przelotne deszcze nie ułatwiały zadania kierowcom i podczas wyścigu aż pięć razy korzystano z usług samochodu bezpieczeństwa. Gdy Kuba oddawał kierownice po dwóch godzinach byliśmy na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej. Martin starał się jak mógł żeby dogonić liderujący samochód, ale w ten weekend było to niemożliwe. Ponad 100 koni w różnicy mocy ciężko zrekompensować… Udało nam się wygrać klasyfikację LMP3 i zajęliśmy drugą pozycję w klasyfikacji generalnej! Teraz trzy tygodnie przerwy, ale tylko na papierze bo będziemy ciężko pracować żeby samochód był idealnie przygotowany na drugi wyścig ELMS na Imoli.