Assen NEC & BOSS GP(Holandia)

14 sierpnia 2015

Na holenderskim torze zbiegły się rundy serii NEC i BOSS GP. Podczas jednej z największych imprez samochodowych w Europie reprezentowało nas aż czterech zawodników. Do Holandii zajechaliśmy aż z czterema samochodami. Za kierownicą naszych formuł Renault zasiedli David Richert i nowość w naszym zespole- Bruno Baptista z Brazylii. Jenst Renstrup i Jakub Śmiechowski poprowadzili formuły GP2. Piękna pogoda i ponad 112 tysięcy fanów motorsportu towarzyszyły nam podczas weekendu. Najpierw relacja z zawodów NEC. Na pierwszej czasówce brakowało naszym zawodnikom trochę prędkości. Przy bardzo krótkiej przerwie między czasówkami nie mieliśmy dużych możliwości na zmianę ustawień, ale zrobiliśmy co w naszej mocy. Przyniosło to efekty i oboje podskoczyli o parę pozycji do góry w wynikach. Pierwszy wyścig nie przebiegł niestety po naszej myśli. Bruno musiał się wycofać z rywalizacji na 4 kółka przed metą. David również z powodu usterki technicznej miał krótką wizytę w boksie. Drugi wyścig poszedł już zdecydowanie lepiej. Brazylijczyk w końcu odnalazł swoje wyścigowe tempo i z bardzo dobrym czasem uplasował się na 18 pozycji. David po bardzo dobrej jeździe prawie zmieścił się w punktowanej pozycji, przyjeżdżając do mety na 22 miejscu. Została już tylko finałowa runda w słynnym „Zielonym Piekle”- torze Nuerburgring. Zawody z serii BOSS GP poszły dobrze. Po bardzo dobrych kwalifikacjach Kuba startował z pole position a Jens z 11 miejsca. W wyścigu, Kuba musiał uznać wyższość samochodu formuły 1, ale zdecydowanie udało mu się wygrać swoją klasę. Jens zaliczył trochę mniej udany występ. Zamieszanie spowodowane przez safety cara bardzo mu zaszkodziło i ukończył na 12 miejscu.
W drugim wyścigu Polak pewnie jechał po kolejne zwycięstwo. Po groźnie wyglądającym wypadku jednego z zawodników ponownie wyjechał safety car. Z nieznanych przyczyn podczas tego okresu Kubie zgasł silnik. Oprogramowanie wykryło zbyt niskie ciśnienie oleju i odcięło zapłon, chociaż nic takiego nie dało się zaobserwować na telemetrii. Na szczęście udało mu się jeszcze zresetować system i ruszył dalej, ale był na końcu stawki. Po walecznej jeździe ukończył wyścig na drugim miejscu- tuż za zwycięzcą klasy. Jensowi udało się poprawić swój rezultat i dojechał na 6 miejscu w klasie. Po tym weekendzie Kuba przejął prowadzenie serii BOSS GP! Będziemy się starać już teraz tylko powiększać przewagę. Następny cel Brno za pięć tygodni.

Przejdź do góry