Kolejne podium dla LMP3 #13, dziewiąte z rzędu

31 sierpnia 2019

Po wyścigu na samochód #13 została nałożona kara jednej 1 minuty i 43 sekund za „nierespektowanie minimalnego czasu przejazdu dla Brązowego kierowcy”. Ekipa Eurointernational wygrała wyścig, a my skończyliśmy na drugim miejscu.

 

Wciąż prowadzimy w klasyfikacji mistrzostw, wyprzedzając Eurointernational o siedem punktów. Było to dziewiąte podium z rzędu dla LMP3 #13 (4 zwycięstwa, 4 drugie miejsca, jedno trzecie).

 

Dziewiąte podium z rzędu dla LMP3 #13 z Martinem Hippe i Nigelem Moore stało się faktem.

 

Czwarta runda European Le Mans Series na Silverstone, wystartowała pod szarym niebem z lekką mżawką, która wkrótce przerodziła się w porządny deszcz. LMP2 #34 z Kubą Śmiechowskim za kierownicą pozostało na torze na oponach typu slick, tak samo zresztą jak Sam Dejonghe w LMP3 #14. Martin Hippe w samochodzie #13 postanowił postawić nie ryzykować i zjechał na zmianę opon na deszczowe. Po około 20 minutach przestało padać.

 

Podczas drugiej godziny #14, który w tamtym momencie był już na czwartym miejscu, został uderzony przez LMP2 Duqueine Engineering (za ten kontakt LMP2 #30 został ukarany karą drive through). Niestety samochód Sama doznał zbyt wielkich uszkodzeń aby kontynuować. W trzeciej godzinie były jeszcze dwa okresy kiedy wyjechał samochód bezpieczeństwa. Po drugim z nich LMP2 zostało uderzone z tyłu i spadło z ósmego miejsca na dwunaste. LMP3 #13 ukończyło na drugim miejscu, ale Hippe i Moore odziedziczyli zwycięstwo po 30-sekundowej karze dla LMP3 zespołu Eurointernational.

 

#13 Martin Hippe: „Zdecydowaliśmy się na bezpieczny scenariusz i zmieniliśmy na opony deszczowe mając na uwadze naszą pozycję w mistrzostwach. Samochód po raz kolejny był dobrze przygotowany i niezawodny, zespół spisał się doskonale.”

 

#13 Nigel Moore: „Samochód nie był taki zły. Mieliśmy trochę problemów w treningach i na czasówce, ale wiedzieliśmy, że na wyścig mamy pewny i powtarzalny samochód i unikaliśmy kłopotów. Po raz kolejny nie byliśmy najszybszym samochodem na torze, ale jednym z najbardziej konsekwentnych. Pod koniec musiałem oszczędzić trochę paliwa i skończyliśmy tam gdzie powinniśmy.”

 

#14 Sam Dejonghe: „Myślę, że LMP2 które we mnie wjechało próbowało wykonać zbyt ambitny manewr przed szykaną. Uderzył mnie bardzo późno na wejściu, przez co obróciło mną i uszkodziło chłodnicę. Chwilę później zostałem uderzony przez inne auto, co uszkodziło mi przód. Niestety problem był zbyt wielki żebyśmy mogli kontynuować. Na początku wyścigu zostaliśmy na slickach, co było trochę ryzykowne, ale opłaciło się. Przesunęliśmy się na trzecie miejsce, a tempo w wyścigu było bardzo dobre. Przykro mi, że Paul (Scheuschner) nie miał szansy na jazdę w wyścigu. Dotychczas nie mieliśmy zbyt dużo szczęścia, ale trzymam kciuki żeby w Spa było inaczej.”

 

#34 Lukas Dunner: „Mój pierwszy stint w LMP2 był naprawdę szalony. Musiałem się przyzwyczaić do wielu wolniejszych samochodów i innych LMP2 żeby uzyskać czyste kółko i przedrzeć się do przodu. Popełniłem jeden mały błąd, ale reszta była w porządku i podobała mi się każda sekunda w aucie.”

 

#34 Adrien Tambay: „Ogólnie mówiąc mogło być lepiej. Brakowało nam trochę tempa. Podczas mojego stintu zyskałem kilka pozycji, ale potem zostałem uderzony przez inne LMP2. Nie mogłem nic na to poradzić. Nie spodziewałem się ataku w tamtym momencie, myślę że to było trochę zbyt ryzykowne z jego strony. Starałem się doprowadzić auto do mety tak szybko jak to możliwe, ale mieliśmy uszkodzony samochód. 12 miejsce nie jest tym na co liczymy. Zarówno Kuba jak i Lukas wykonali świetną robotę. Kubie udało się zostać na slickach i pojechać bezbłędnie, co nie było proste, a Lukas jak na pierwszy raz też sobie bardzo dobrze poradził.”

 

Michael Keese (dyrektor techniczny): „Szkoda mi #14, bo mieli realną szansę na ukończenie wyścigu przed #13. Również nasze LMP2 miało pecha. Oba incydenty nie były spowodowane błędami naszych kierowców, nie mogli nic na to poradzić. Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy z naszego skutecznego LMP3 #13, dziewiąte podium z rzędu jest czymś szczególnym.”

 

Następny wyścig: ELMS               Spa        20 – 22 Września

Przejdź do góry