Były to bardzo krótkie zawody, ponieważ wszystko odbyło się w piątek i sobotę. Podczas wolnych treningów, które odbyły się pierwszego dnia, nasi kierowcy zapoznawali się z tym wymagającym technicznie torem. Kubie udało się wygrać drugi wolny trening więc czuliśmy się dobrze przygotowani. Na czasówce Polak wywalczył drugie miejsce a zawodnik ze Stanów ósme. Niespodziewanym dodatkiem do naszego teamu okazał się Moritz Müller-Crepon, któremu popsuła się formuła na czasówce. Z chęcią wypożyczyliśmy Szwajcarowi naszą zapasową formułę Renault. Do wyścigów startowaliśmy więc w powiększonym składzie. Pierwszy przebiegł bardzo dobrze i wszyscy nasi zawodnicy zakończyli na podium. Kuba i Moritz zakończyli na drugich miejscach w swojej klasie, a Robert na trzecim. Ostatni wyścig przebiegł bardzo podobnie. Polak bardzo starał się dogonić lidera, wykręcając przy tym najszybsze okrążenie wyścigu. Niestety nie udało się i nasi kierowcy zakończyli zawody na tych samych miejscach co w pierwszym wyścigu.