Jest mistrzostwo! Chociaż ostatnia runda serii VdeV nie poszła po naszej myśli, wystarczyło to żeby zapewnić naszym kierowcom mistrzostwo w klasie LMP3. Tym razem mieliśmy dwa samochody LMP3 pod naszą banderą na starcie. Oprócz Martina Hippego i Jakuba Śmiechowskiego, dołączyli do nas Philippe Hazebrouck i Moritz Müller-Crepon. Pogoda w Estoril jest bardzo nieprzewidywalna i nigdy nie wiadomo co za chwilę może się zdarzyć. Z powodu zbyt mocnych opadów, musieliśmy przerwać czasówkę wcześniej. Z tego powodu nasi kierowcy zajęli dopiero 3 i 4 miejsce w klasie. Wyścig rozpoczął się za Safety Carem z powodu opadów. Przez pierwsze dwie godziny samochód bezpieczeństwa jeszcze wiele razy wracał na tor. Na trzecią godzinę postanowiliśmy założyć slicki do naszych samochodów. Jednak to nie znaczyło, że liczba wypadków się zmniejszyła. Na śliskim torze wciąż działo się bardzo dużo. Po połowie czasu wyścigu byliśmy na 1 i 5 miejscu. Nasza nowa załoga kierowców pokazała bardzo dobre tempo i była na prostej drodze do czwartego a może nawet i trzeciego miejsca. Niestety na pół godziny przed końcem, Moritz musiał wysiadać z samochodu zagrzebanego w żwirze. Oboje kierowców pokazało świetne tempo i zaimponowało mocnym debiutem. Martin i Kuba w międzyczasie walczyło o zwycięstwo do czasu 4-minutowej kary stop&go spowodowanej drobnym przeoczeniem i niedotrzymaniem minimalnego czasu kierowcy między wyjazdami o trzy minuty. Niemniej jednak mistrzostwo na koniec sezonu osłodziło trochę gorycz pomyłki. Nie możemy się już doczekać kolejnych testów i nowego sezonu!