Tor Poznań FIA-CEZ (Polska)
17 czerwca 2014
Nasz team zawitał po raz pierwszy (i raczej jedyny) w tym roku do Polski. Oczywiście chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony na naszym domowym torze. Do wyścigów wystawiliśmy naszą nowo odbudowana po poważnym wypadku na Red Bull Ringu Formułę 3 – Dallarę 308. Pogoda w ten weekend była bardzo zmienna i dobór opon był trochę loterią. Na czasówce Kuba wywalczył drugie pole startowe. Tuż przed rozpoczęciem wyścigu spadł deszcz więc warunki na torze nie były optymalne. Wyścig przebiegał bez większych sensacji nie licząc krótkiego epizodu z safety carem na początku, po wylądowaniu jednej z formuł w żwirze . Nasz zawodnik jechał na bezpiecznej drugiej pozycji, którą bez problemu dowiózł do mety. Na niedziele zapowiadana była słoneczna pogoda i prognozy te sprawdziły się. Czasówkę Kuba zakończył na drugim miejscu, nie będąc w stanie walczyć z dużo mocniejszą Formulą Master ( o ponad 60 KM). Po bardzo dobrym starcie nasz kierowca pomimo doskonałej jazdy cały czas pozostawał z tyłu prowadzącego rywala. Niestety na 10 minut przed końcem wyścigu jeden z kierowców wypadł z toru i uderzył w bandę. Wyścig został skrócony o prawie 5 minut i zakończył się bez zmian w czołówce za samochodem bezpieczeństwa. Jakub zajął ponownie 2 miejsce.
„Zawsze lubię jeździć w Poznaniu. Jest to bardzo fajny tor i żałuję, ze nie ma większej ilości wyścigów, w której mogę brać tu udział. Dobrze było usiąść za kierownica bolidu i potrenować, ponieważ za dwa tygodnie mamy bardzo ważny wyścig w Zandvoort w serii BOSSGP. Dałem z siebie wszystko w ten weekend i spełniłem swoje oczekiwania. Niestety nie mogłem walczyć z zawodnikiem przede mną z powodu ogromnej różnicy mocy miedzy naszymi bolidami” powiedział po wyścigu Kuba.