W ten weekend Inter Europol Competition był w Zandvoort (NED) żeby wziąć udział w GT & Prototype Challenge powered by Hankook. Max Verstappen był największą atrakcją i ponad 50.000 fanów przychodziło codziennie. Oboje Kuba Śmiechowski i Martin Hippe prowadzili swoje samochody i oboje mieli za partnerów kierowców z serii BOSS GP. Wolfgang Jordan (GER) był w samochodzie #203 razem z Kubą Śmiechowskim, a Hans Laub (GER) w samochodzie #204 z Martinem Hippe. W pierwszym wyścigu #203 był 3, a #204 4. Drugi wyścig zakończył się tak samo.

Śmiechowski zakończył kwalifikacje na pierwszym miejscu a Hippe na trzecim. Do wyścigu numer dwa, #203 ustawi się na drugim miejscu a #204 na trzecim. Śmiechowski i Hippe zaczynali oba wyścigi.

Sobota. Start do wyścigu był dobry dla obu aut. Ekscytująca walka pomiędzy pierwszymi trzema samochodami, #203, #204 i Renault RS01, pokazała jak podobnie szybcy byli ich kierowcy. Kiedy otworzyło się okienko na pit stopy Śmiechowski zjechał jako pierwszy. Przekazał kierownicę Jordanowi, a dwa kółka później Hippe zrobił to samo z Laubem. Obaj kierowcy BOSS GP dawali z siebie wszystko a ich kółka były o dwie sekundy szybsze niż w kwalifikacjach. Jordan/Śmiechowski skończyli na 3 miejscu, podczas gdy Hippe/Laub na 4.

Niedziela. Około połowy drugiego wyścigu zostało przejechane za Safety Carem. Pit stop samochodu #204 był odrobinę za szybki, co skutkowało karą drive through i 10 sekundami doliczonymi do końcowego czasu. Po minięciu linii mety, co nastąpiło również za samochodem bezpieczeństwa kolejność była następująca: samochód #203 zakończył na 3 miejscu w klasie LMP3, a samochód #204 na czwartym miejscu w klasie LMP3.

Śmiechowski zanotował najszybsze czasy okrążeń na obu wyścigach: Wyścig 1- 1:34,533; Wyścig 2- 1:34,856.

Kuba Śmiechowski: „W pierwszym wyścigu mój start był dobry i udało mi się pozostać na prowadzeniu. Niestety z powodu problemów ze wspomaganiem kierownicy straciłem później dwa miejsca, jedno na rzecz RS01, jedno na rzecz Martina. Usterki nie udało się naprawić przez cały weekend. Udało mi się wyprzedzić RS01 tuż przed zmianą kierowców. Pit stop przebiegł bardzo sprawnie. Jordan pojechał świetny wyścig. Bardzo jestem zadowolony z trzeciego miejsca. O drugim wyścigu nie mogę powiedzieć zbyt wiele, bo większość czasu spędziłem za samochodem bezpieczeństwa. Niemniej jednak cieszę się z kolejnego podium.”

Wolfgang Jordan: „Problem ze wspomaganiem kierownicy pojawiał się i znikał podczas wyścigu, co bardzo utrudniało jazdę. Pomimo tego bardzo mi się spodobał ten samochód. Oczywiście miejsce na podium w obu wyścigach sprawiło, że ten weekend był naprawdę specjalny. W drugim wyścigu czułem się już pewniej w samochodzie. Podczas tego weekendu atmosfera w Zandvoort była naprawdę fantastyczna i cieszę się, że tu przyjechałem.”