W ten weekend (25-27 sierpnia) Inter Europol Competition weźmie udział w czwartej rundzie European Le Mans Series na torze Paul Ricard. Będzie to już druga wizyta na południu Francji w tym roku. Pierwsza była w czerwcu podczas rundy VdeV. Dzięki wiedzy uzyskanej dwa miesiące temu, zespół liczy na lepszy wynik niż piąte miejsce na ostatnim wyścigu na Red Bull Ringu. Aktualnie zespół znajduje się na siódmym miejscu w klasyfikacji zespołowej.

Martin Hippe: “Paul Ricard… W końcu tor, na którym już się ścigałem. Jak dotąd wszystkie rundy rozgrywały się na nieznanych mi torach z punktu widzenia kierowcy. Cieszę się, że wariant toru na ten weekend obejmuje szykanę na najdłuższej prostej. Tak samo było rok temu podczas rundy VdeV. Po solidnym piątym miejscu na Red Bull Ringu może w końcu uda się wspiąć na podium w ELMS. Na pewno będzie to bardzo gorący weekend, ale nasze dobre tempo wyścigowe powinno nam pomóc.”

Kuba Śmiechowski: “Nawet lubię Paul Ricard. Pierwszy sektor jest umiarkowanie szybki, drugi to prawie tylko prosta, a trzeci jest bardzo techniczny. Dzięki wyasfaltowanemu poboczu można sobie pozwolić na odrobinę większe ryzyko niż na innych torach. W tym okresie będzie tam pewnie bardzo gorąco więc trzeba będzie walczyć nie tylko z przeciwnikami ale również z upałem panującym w samochodzie.”