W ten weekend odbyła się pierwsza runda European Le Mans Series na Silverstone. Zespół wystawił w swoim Ligierze LMP3 Jakuba Śmiechowskiego i Jensa Petersena. Pogoda była przez cały weekend typowo angielska. Niskie temperatury i zmienne warunki atmosferyczne bardzo utrudniały dobór taktyki na wyścig. Czasówkę pojechał Kuba. Jeszcze parę godzin wcześniej na torze padał śnieg. Tor był bardzo śliski i z każdą minutą się polepszał. Niestety ostatnie okrążenie Kuby zostało spowolnione przez wolniejszych kierowców. Z tego powodu do startu ustawialiśmy się z 14 pozycji. Taktyka na wyścig była agresywna. Wyścig zaczynał Kuba. Systematycznie odrabiał kolejne pozycję. Kiedy po dwóch godzinach oddawał kierownicę Jensowi, znajdowaliśmy się na sensacyjnym trzecim miejscu. Jens utrzymywał równe tempo. Niestety niedługo po zmianie zaczęły się problemy z zawieszeniem. Samochód stał się bardzo ciężki do prowadzenia. Pomimo tego na 15 minut przed końcem byliśmy na niezagrożonym 6 miejscu z ponad 40 sekundową przewagą nad kolejną ekipą. Po raz kolejny okazało się jak nieprzewidywalny jest ten sport. Na 4 minuty przed końcem musieliśmy się wycofać z wyścigu. Zawieszenie poddało się już definitywnie… Podczas tego weekendu nauczyliśmy się bardzo dużo i czekamy z niecierpliwością na kolejną rundę ELMS na torze w Imoli!