Inter Europol Competition w końcu zaliczył udany wyścig w European Le Mans Series! Weekend zaczął się bardzo źle. Nasi kierowcy narzekali na złe ustawienia samochodu. Staraliśmy się naprawić ten problem podczas każdego z treningów, ale kłopoty się pogłębiały. Kuba Śmiechowski na czasówce zajął dopiero 17 miejsce w klasie LMP3 w dodatku na starcie miał się ustawić za 5 samochodami GT, które ciężko wyprzedzać ponieważ osiągają wyższe prędkości na prostej. Postanowiliśmy przez noc przebudować samochód. Start poszedł bardzo źle. Kuba został przyblokowany przez samochody przed nim i spadł na przedostatnią pozycję w całej stawce. Zaczęła się mozolna wędrówka w górę. Po pierwszej godzinie byliśmy już na siódmym miejscu w klasie. Kuba należał do najszybszych kierowców w stawce. Po dwóch godzinach kierownicę przejął Jens Petersen. On również był w stanie utrzymywać wyśmienite tempo. Na 30 minut przed końcem znajdowaliśmy się już nawet na 6 pozycji. Niestety opony zaczęły bardzo tracić przyczepność i nie dało się już utrzymać aż tak mocnego tempa jak do tej pory i spadliśmy z powrotem na 7 pozycję. Niemniej jednak jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku. Pomimo bardzo słabego początku udało nam się pokazać nasz potencjał i ukończyć wyścig na świetnej pozycji. Liczymy, że w następnych zawodach serii ELMS uda się zanotować jeszcze lepszy rezultat. W międzyczasie wyruszamy do Włoch na kolejne zawody serii VdeV w Mugello.