Customize Consent Preferences

We use cookies to help you navigate efficiently and perform certain functions. You will find detailed information about all cookies under each consent category below.

The cookies that are categorized as "Necessary" are stored on your browser as they are essential for enabling the basic functionalities of the site.... 

Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

No cookies to display.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

No cookies to display.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

No cookies to display.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

No cookies to display.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

No cookies to display.

Wyścig do zapomnienia

15 listopada 2020

Po szybkim rozwiązaniu problemu z ciśnieniem powietrza w oponach na początku wyścigu, zespół radził sobie bardzo dobrze w 12 Hours of Sebring… do czwartej godziny. Oreca LMP2 #51 z Kubą Śmiechowskim, Mattem Bellem i Naveenem Rao przesunęła się na pierwsze miejsce w klasie, kiedy Śmiechowski stracił kontrolę na ostatnim zakręcie. Niedługie 40 minut później #51 wrócił na tor, mając trochę inny wygląd, ponieważ przód, tył i pokrywa silnika zostały zmienione. Tylne zawieszenie zostało naprawione. Niestety straconego czasu nie można było odzyskać. W połowie wyścigu Oreca #51 była na 29 miejscu, ale zespół się nie poddawał. Pod koniec 12 godzin ścigania, Śmiechowski, Bell i Rao skończyli na czwartym miejscu w klasie, siedemnastym w klasyfikacji generalnej.

 

Naveen Rao: „Rozczarowujący dzień, ale myślę, że mieliśmy dobre auto i dobry skład kierowców żeby walczyć dzisiaj o zwycięstwo. Drugie miejsce było bardziej niż realne. Dla mnie był to bardzo dobry weekend w LMP2. Dziękuje zespołowi za wspaniałe przygotowanie auta i nie poddanie się przez cały wyścig.”

 

Kuba Śmiechowski: „Oczywiście był to dla mnie zły wyścig. Uderzyłem w ścianę zupełnie niepotrzebnie, ale mechanicy spisali się znakomicie i w rekordowym czasie wróciliśmy na tor. Naveen i Matt mieli dzisiaj tempo żeby walczyć o zwycięstwo. Dziękuje im bardzo za wsparcie i współpracę.”

 

Matt Bell: „Świetnie było wrócić tutaj na kolejne 12 Hours of Sebring. Drugi raz ścigałem się w tym klasyku i jednym z największych wyścigów na świecie, co zawsze jest przyjemne. Samochód był dzisiaj trochę zdradliwy, ale dobrze sobie z nim poradziliśmy. Wypracowaliśmy sobie pierwsze miejsce, ale niefortunny błąd Kuby wykluczył nas z walki o podium. Mechanicy wykazali się świetnym duchem ścigania i szybko poskładali samochód z powrotem. Nasze tempo dzisiaj okazało się całkiem dobre i może nawet pozwoliłoby walczyć o zwycięstwo.”

Przejdź do góry