BOSS GP Paul Ricard (Francja)
26 czerwca 2015
Druga runda serii BOSS GP odbyła się na torze, na którym w zeszłym roku Kuba zapewnił sobie jej mistrzostwo. Wśród sporej stawki kierowców był również Stephane Richelmi, wielokrotny uczestnik i bywalec podiów serii GP2- przedsionka Formuły 1. Podczas wolnych treningów staraliśmy się rozwiązać problemy związane ze skrzynią biegów. Niestety okazało się, że usterka jest niemożliwa do usunięcia podczas weekendu więc musieliśmy jechać tak jak było i mieć nadzieję, że będzie dobrze. I było. Podczas czasówki Kuba wywalczył 3 miejsce, pomimo ruchu na swoim najszybszym kółku z niewielką stratą do pole position. W pierwszym wyścigu, po wyśmienitym starcie, na pierwszym zakręcie był liderem. Po wspaniałej walce musiał niestety oddać swoją pozycję najpierw na rzecz Richelmiego a potem Ledermaira. Drugi wyścig był niemniej emocjonujący. Czołowa trójka w kolejności takiej jak zakończył się poprzedni wyścig, przez połowę dystansu mieścili się poniżej sekundy od siebie. Później nasz zawodnik musiał niestety odpuścić z powodu kłopotów związanych z przegrzewaniem się silnika. Ledermair zdołał jeszcze odebrać zwycięstwo Richelmiemu na ostatnim kółku. Tutaj wypowiedź naszego kierowcy: „Mam nadzieję, że gdyby nie problemy ze skrzynią biegów to udałoby mi się wywalczyć trochę lepsze pozycje. Jednak ciężko powiedzieć ponieważ moi przeciwnicy byli tutaj w naprawdę dobrej formie. Obydwa wyścigi sprawiły mi jednak bardzo dużą frajdę. Często zdarzało się wjeżdżać w zakręt we dwójkę, jednak zawsze zostawialiśmy sobie wystarczająco miejsca. To było ściganie się w czystej postaci.”