Red Bull Ring (Austria)

11 maja 2014

W ostatnim wyścigu nasi zawodnicy brali udział w zawodach serii BOSS GP i FIA CEZ. Jakub Śmiechowski w czwartek przed zawodami odwiedził jeszcze tor Slovakiaring aby lepiej zapoznać się z bolidem formuły 3, za którego kierownicą jeszcze nigdy nie siedział. Pomimo wietrznej pogody i niskich temperatur test przebiegł bez problemów. Taka sama aura pogodowa panowała na Red Bull Ringu przez cały weekend. Na piątek były zaplanowane wolne treningi a na sobotę i niedzielę czasówki i wyścigi. Piątek przebiegł bez żadnych wrażeń i dał zawodnikom czas żeby zapoznać się z torem. W sobotę byliśmy gotowi na ostrą walkę. Na początek relacja serii BOSS GP. Po czasówce Jakub Śmiechowski zajmował 6 miejsce. Nie ma niestety dużo do opowiadania o wyścigach. Obydwa Kuba zakończył na piątym miejscu, pomimo nie działających prawidłowo hamulców, i zrównał się w wynikach z Johannem Ledermaierem. Oboje zajmują teraz ex aequo 2 miejsce. Teraz zawody FIA CEZ. Pierwszy wyścig został brutalnie przerwany z powodu kolizji zaraz po starcie, w której uczestniczyło osiem bolidów. Niestety jednym z nich był startujący z czwartego pola Kuba… Decyzją organizatorów wyścig ten został przesunięty na następny dzień w miejsce kwalifikacji do drugiego wyścigu. Nie udało się naprawić formuły naszego polskiego zawodnika i w niedzielę ścigał się tylko David. On również nie ustrzegł się pecha. W pierwszym wyścigu po dobrym starcie i zyskaniu paru pozycji, David walczył z ukraińskim kierowcą Danilem Pronenko. Po wyjściu z 2 zakrętu na dłuższy odcinek prostej, Danil zepchnął naszego zawodnika na trawę, doprowadzając do kolizji w wyniku której obydwaj zakończyli rywalizację. Na szczęście szkody nie były wielkie i nasi mechanicy poradzili sobie z naprawą bolidu na drugi wyścig, do którego Kanadyjczyk musiał startować z końca stawki. Był to jeden z lepszych wyścigów w wykonaniu Davida w naszym zespole. Po wspaniałej walce, udało mu się wywalczyć miejsce na najniższym stopniu podium w swojej klasie! Gratulujemy naszym zawodnikom i czekamy na kolejne sukcesy!

Przejdź do góry