5 miejsce na Red Bull Ringu: najlepszy wynik w ELMS dla Inter Europol Competition

23 lipca 2017

Martin Hippe zakwalifikował samochód LMP3 zespołu Inter Europol Competition na 13 miejscu, ale to Kuba Śmiechowski rozpoczynał wyścig w niedzielę. Cztery godziny później para Śmiechowski/Hippe znalazła się na 5 miejscu w klasie LMP3 i 13 w klasyfikacji generalnej. Jak dotąd jest to ich najlepszy wynik w ELMS w tym sezonie.

Zaraz po starcie, Śmiechowski ledwo uniknął zderzenia z samochodem #3, który kręcił się tuż przed polskim zawodnikiem. Na szczęście udało się kontynuować bez żadnych szkód. W ciągu pierwszej godziny Kuba przesunął się na 10 miejsce, po czym zjechał na pierwszy pit stop.

Na początku drugiej godziny Śmiechowski prawie zakręcił się na zakręcie Rauch, kiedy tylna oś jego samochodu zablokowała się na dohamowaniu przy próbie wyprzedzania. Niestety samochód #12 zespołu Eurointernational nie był w stanie go ominąć i musiał się wycofać z powodu przebitej opony i usterek. Kuba mógł jechać dalej i niedługo znalazł się na 6 miejscu w klasie LMP3.

Na początku trzeciej godziny Śmiechowski był już 5, kiedy zjechał na zmianę kierowców. Hippe wyjechał z depo na 7 miejscu. Przez pierwsze pół godziny odrobił jedną pozycję. Następną udało się dzięki wycofaniu się z wyścigu samochodu #7 LMP3. Po tym jak samochód #9 zjechał na swój ostatni postój, Martin znalazł się na 4 pozycji.

Kiedy rozpoczęło się ostatnie 60 minut wyścigu, Hippe widniał na 3 miejscu w klasie LMP3. Zespół musiał jednak wezwać jeszcze swojego zawodnika na ostatni pit stop. Podczas krótkiej fazy neutralizacji tuż przed zakończeniem 3 godziny wiele konkurentów zjechało do depo, ale zespół miał nadzieję na przewidywane opady deszczu i nie wykorzystał tej okazji. Niestety deszcz nie nadszedł i zespół musiał zadowolić się 5 miejscem. Niemniej jednak, jest to najlepszy rezultat jak dotąd w European Le Mans Series.

Kuba Śmiechowski: „Nie jestem szczególnie zadowolony z pierwszej godziny. Próbowałem dogonić auta przede mną, ale różnica pozostawała cały czas taka sama- około 3 sekund. Podczas zużywania się opon samochód był bardzo zmienny. Najpierw był nadsterowny, potem podsterowny, ale w pewnym momencie opony się ustabilizowały i auto zrobiło się neutralne. Widziałem, że moje tempo jest bardzo równe i oczywiście bardzo się cieszę z wyniku. Wciąż jednak pozostał pewien niedosyt bo mogło być trochę lepiej. Mamy duży potencjał i liczę na to, że następnym razem ukończymy jeszcze wyżej.”

Martin Hippe: „Dawałem z siebie dzisiaj wszystko, ale kontakt z samochodem #12 musiał uszkodzić trochę nos i może coś jeszcze bo było bardzo ciężko. Z początku samochód był nawet ok, ale z czasem było już tylko gorzej. Ostatnie 30 minut było krytyczne. Tak jak Kuba, uważam że basze tempo jest wystarczające żeby ukończyć na podium. Ściganie się w ELMS nie jest łatwe, to ciężka praca ale dająca wielką satysfakcję jak wszystko się uda.”

Jorg Kranzfelder (Inżynier wyścigowy): „Zaryzykowałem. Gdyby zaczęło padać mieliśmy szansę na świetny rezultat. Niestety ryzyko się nie opłaciło ale mimo tego uzyskaliśmy najlepszy wynik w ELMS. Jestem zadowolony czasów okrążeń podczas wyścigu, ale mamy dużo do poprawy jeżeli chodzi o kwalifikacje. Sporo pracy przed wciąż przed nami.”

Następny wyścig: GT & Prototype Challenge 4-6 sierpnia w Assen (Holandia)

Przejdź do góry